Bohaterowie

Natalia Boska (Małgorzata Kożuchowska) 

Piękna, atrakcyjna, wrażliwa, dynamiczna i dobrze zorganizowana… po prostu Boska! 

Boska wie, jak pogodzić wychowanie dzieci z pracą zawodową (fot. Anna Gostkowska)
Boska wie, jak pogodzić wychowanie dzieci z pracą zawodową (fot. Anna Gostkowska)
Natalia nie boi się mówić jasno i wyraźnie tego, co myśli. Żeby zająć się trójką małych synów na pewien czas odłożyła pracę na drugi plan. Teraz jej kariera znowu nabrała tempa. Pełni funkcję szefowej wydawnictwa pism kobiecych. Świetnie radzi sobie na tym stanowisku. Mimo że praca jest ważnym elementem jej życia, Natalia bardzo stara się być wzorową matką. Nie wymiguje się od obowiązków domowych. Zawsze służy pomocą i radą. W kuchni to prawdziwa mistrzyni. Jest fanką zdrowego sposobu żywienia. Jej kunsztu w kulinarnej materii jednak nie doceniają pozostali członkowie rodziny.
Choć Natalia urodziła trójkę dzieci, wciąż wygląda po prostu kwitnąco. Figurę ma do pozazdroszczenia, ubiera się modnie i z klasą. Mimo wielu obowiązków znajduje także czas dla siebie. Doskonale godzi życie zawodowe z prywatnym. Nie narzeka na zmęczenie. Czerpie radość z chwil spędzonych z wymagającą często dużej uwagi rodzinką. Trzyma fason nawet wtedy, gdy chłopcy zasypiają w butach narciarskich, a Tomek chce być opiekunem 12-miesięcznego bobasa…

Jak na blondynkę przystało, Natalia postrzega świat na swój własny sposób. To postać pełna sprzeczności – z jednej strony chce nauczyć synów samodzielnego i odpowiedzialnego życia, z drugiej jednak jest nadopiekuńczą „kwoką”. Trochę jej smutno, że synowie tak szybko rosną i że już niedługo wyfruną z gniazda. Na szczęście ma jednak jedno nierosnące już dziecko – Ludwika, z którym wspólnie balansuje na granicy totalnej utraty kontroli.

Aktorka o swojej postaci:
– Natalia to taka postać z przymrużeniem oka - mówi Małgorzata Kożuchowska. – Jest nowoczesna i wyzwolona. Razem z Tomkiem Karolakiem tworzymy parę współczesnych 35-40-latków, którzy nie chcą się szybko zestarzeć, a muszą sobie poradzić z wychowaniem trójki niepokornych chłopców, co nie jest łatwe i powoduje mnóstwo zabawnych, często zaskakujących i trudnych do rozwiązania sytuacji.

Serialowe dzieciaki stale zadają trudne pytania. Myślę, że właśnie dzięki temu, „Rodzince.pl” tak blisko do tego, co prawdziwe. Mając podobne doświadczenia, możemy bardzo łatwo zobaczyć tam siebie. Nasze postaci nie znają odpowiedzi na wszystkie pytania, nie potrafią łatwo wyjść z każdej sytuacji, dają się zaskakiwać. Czasami nawet nie są najlepszymi rodzicami i popełniają błędy, ale myślę, że to sprawi – na świecie tak było do tej pory – iż zyskają rzesze zwolenników.

Ludwik Boski (Tomasz Karolak)

Z wykształcenia i zawodu architekt, zakochany po uszy w swojej żonie, wyrozumiały i opanowany ojciec trójki synów. 

Dla rodziny zrobi wszystko (fot. Anna Gostkowska)
Dla rodziny zrobi wszystko (fot. Anna Gostkowska)

Ludwik Boski jest typem człowieka, który w piątkowy wieczór wróci do sklepu, żeby wymienić lody na inny smak, bo taki wolą dzieciaki. Nie piśnie słowem i obejrzy z ukochaną żoną jej romansidło, mimo że wolałby obejrzeć dobry thriller lub mecz z kumplem. Gdy ma inny pogląd na daną sprawę, potrafi jednak bronić swojego zdania. Rozumie przy tym, co to znaczy konsensus i wie, kiedy trzeba ustąpić. Za tą wzorową postawą kryje się... potrzeba świętego spokoju.

Wykonując wolny zawód, Ludwik sporo czasu spędza w domu. Całkowicie panuje nad swoim grafikiem zajęć, co pozwala mu opiekować się rodziną i domem oraz sprostać nawet największym wymaganiom, jakie stawiają przed nim domownicy. Ludwik ma jedno skryte marzenie – chciałby porwać ukochaną żonę i uciec z nią daleko – tam, gdzie nie znalazłyby ich dzieciaki. Adoruje swoją żonę na każdym kroku, pokazując, że mimo upływu czasu jest dla niego wciąż atrakcyjna.

Z miłości do żony Ludwikowi zdarza się ukrywać przed nią pewne informacje. Na przykład nie mówi jej, że pod nieobecność Natalii dzieciaki znowu opychały się chipsami, albo że poszły późno spać. Czasami jednak prawda sama wychodzi na jaw – najmłodszy Kacper przyznaje się, że tatuś podał mu napój z domieszką piwa – na lepszy sen.

Aktor o bohaterze:
– W serialu „Rodzinka.pl” gram pewne wyobrażenie na temat mojego ojcostwa – mówi Tomasz Karolak. – Prawda jest taka, że nie wiem, jak zareaguję, gdy moja rodzona córka przyprowadzi do domu narzeczonego. Na podstawie swoich cech charakteru mogę sobie ten moment jedynie wyobrazić. Uff... (śmiech). Dopiero badam tę strunę. Odkrywam subtelność, którą gdzieś tam mam w sobie.

Muszę przyznać, że jestem zachwycony scenariuszem serialu „rodzinka.pl”, który ma świetnie prowadzony dydaktyzm. Pokazuje, kiedy być rodzicem surowym, a kiedy odpuścić. Dotyka spraw, którymi Polacy wciąż są żywo zainteresowani. Każdy wiek rządzi się swoimi prawami i do każdego z nich musimy pokazać różne schematy wychowawcze. Dzieciaki szybciej się rozwijają, niż nam się wydaje.

Jakiego Tomka Karolaka zobaczą tym razem widzowie? Zobaczą mnie takim, jakim jestem na co dzień dla swojej córki, dowiedzą się jakie przeprowadzam z nią rozmowy, na jakie pytania muszę odpowiadać. Zobaczą faceta, który potrafi być wierny kobiecie, a do tego - szarmancki, spokojny, pogodzony z życiem i spełniony.

Tomek Boski (Maciej Musiał)

Nastolatek, który uwielbia gotowanie.

Z pozoru Tomek może uchodzić za samotnika i odludka, ale naprawdę potrafi zaskoczyć (fot. Anna Gostkowska)
Z pozoru Tomek może uchodzić za samotnika i odludka, ale naprawdę potrafi zaskoczyć (fot. Anna Gostkowska)

Najstarszy z trzech synów pasjonuje się książkami. Jeśli nie czyta, najchętniej gra w gry video. To typ filozofa. Jest mieszanką wrażliwości z nieokiełznaną wyobraźnią. Bywa nieśmiały i zamknięty w sobie. Z natury bliżej mu do introwertyka. Bliscy zarzucają mu często, że nie zwraca uwagi na drugiego człowieka i że jest samotnikiem-odludkiem. I choć Tomek wydaje się być nieobecny, to jego temperament i osobowość powodują, że ten nieśmiały introwertyk potrafi być jak rakieta. Lubi kalambury, gry słowne i planszowe. Zamiłowanie do jedzenia pozwoliło mu też odkryć w sobie talent kulinarny, zwłaszcza do deserów. Najbardziej cieszy to jego młodszych braci.

Tomek wyjaśnia często rodzeństwu skomplikowane pojęcia oraz zasady życiowe, co wprowadza w zakłopotanie Natalię i Ludwika. Wiele wie o świecie – na pewno więcej, niż spodziewają się tego po nim jego rodzice…

Maciej Musiał prywatnie:
wiek: 16 lat
miejsce zamieszkania: Warszawa
zainteresowania: aktorstwo, koszykówka, floorball, książki, gry komputerowe, moda

Jak na 16-latka przystało, Maciej może pochwalić się bogatym doświadczeniem aktorskim. Zagrał m.in. w takich produkcjach jak: „Hotel pod żyrafą i nosorożcem”, „Ojciec Mateusz”, „Nowa” czy „Ludzie Chudego”. Na swoim koncie ma także główną rolę w filmie fabularnym „Mój biegun”, opisującym prawdziwą historię Jasia Meli.

Maciej czuje się przed kamerami jak ryba w wodzie. Nie stresuje go nawet obecność sporej ilości osób z ekipy. – Zwykle denerwuję się jedynie na początku, gdy poznaję aktorów, u boku których mam grać – przyznaje 15-latek. – Szczególnie gdy na planie występuję u boku tak świetnych aktorów jak Małgosia Kożuchowska czy Tomek Karolak.

Mimo niewątpliwego talentu Maciej nie wie jeszcze, czy zwiąże swoją przyszłość z aktorstwem. – Na razie granie przed kamerami traktuję jako formę zabawy i niezwykłej przygody – mówi serialowy Tomek. – Chociaż coraz częściej łapię się na tym, że myślę o aktorstwie jako mojej przyszłości. Zobaczymy. Wszystko przede mną. Moim największym marzeniem jest zostanie gwiazdą NBA. Niestety, jestem za niski, więc to marzenie nie ma szans na realizację.
Jak nastolatek godzi pracę z nauką? – Po powrocie do domu, czyli zwykle około godziny 17-18, siadam do lekcji – opowiada. – Przepisuję zeszyty, robię zadania domowe, przygotowuję się do sprawdzianów. Następnie padam zmęczony na łóżko. Nie narzekam jednak, że nie mam czasu na relaks i lenistwo. Praca przy serialu w ogóle mnie nie męczy – uważam ją za odpoczynek.

Zdaniem Macieja Musiała, serialowy Tomek jest do niego bardzo podobny. Choć pozornie wydaje się być zamkniętym w sobie nastolatkiem, w rzeczywistości to wulkan energii. – Ma tysiące pomysłów na minutę – mówi aktor. – Jego ulubionym zajęciem jest podpuszczanie młodszych braci na rodziców i na odwrót.

Kuba Boski (Adam Zdrójkowski)

Średni z braci. Ma niespożyte pokłady energii, marzy o własnym pokoju.

Średni syn Boskich uwielbia sporty zimowe (fot. Anna Gostkowska)
Średni syn Boskich uwielbia sporty zimowe (fot. Anna Gostkowska)

Kuba to miłośnik wszelkiej aktywności fizycznej – szczególnie deski – tej na kółkach, na śniegu i wszystkiego tego, co powoduje, że na ciele pojawiają się siniaki. Wszędzie go pełno. Ma niespożyte pokłady energii. Znajduje się w dosyć trudnym wieku – z jednej strony czuje się dorosły i na tyle odpowiedzialny, że chciałby na siebie zarabiać np. jako opiekun do dzieci, z drugiej strony korzysta z przywilejów bycia dzieckiem.

Kuba jest zawsze gotowy, żeby podważać autorytety, co powoduje, że często wpada w tarapaty. Szczęśliwie, dzięki urokowi osobistemu udaje mu się wyjść z wszelkich opresji bez większych obrażeń. To także typ spryciarza. Wykorzystuje naiwność najmłodszego w rodzinie Kacpra i namawia go do sprzątania pokoju albo do niekorzystnej wymiany na monety.

Co ciekawe, za tym wizerunkiem twardziela rewolucjonisty kryje się trochę nieśmiały i wrażliwy chłopiec, którego dość łatwo przestraszyć. Jego największym marzeniem jest własny pokój, żeby móc zapraszać kolegów bez ciągłego towarzystwa młodszego brata.

Adam Zdrójkowski prywatnie:
wiek: 11 lat
miejsce zamieszkania: Warszawa
zainteresowania: aktorstwo, piłka nożna, gry komputerowe, telewizja – filmy sensacyjne, przyrodnicze i historyczne

Adaś zaczął chodzić na castingi ze swoim bratem bliźniakiem już w wieku czterech lat. Na swoim koncie ma role w takich produkcjach jak: „Boisko bezdomnych”, „Londyńczycy”, „Rodzina zastępcza” i „Ciacho”. Zdaniem jego mamy, doświadczenie przed kamerami powoduje, że chłopak świetnie daje sobie radę z szaleńczym tempem pracy przy serialu. – Adaś to po prostu kocha – mówi Edyta Zdrójkowska, jego mama. – Granie traktuje jako niezapomnianą przygodę, a nie przykry obowiązek.

Jak 10-latek radzi sobie z pracą i nauką jednocześnie? – U Adasia została zidentyfikowana dysleksja – wyjawia mama chłopca. – Mimo tego nie ma żadnych problemów z nauką swoich kwestii. Czytam mu na głos tekst, a on w mig go zapamiętuje. Jeśli chodzi o naukę w szkole – bywa, że trudno mu skoncentrować się na odrabianiu lekcji. Po całym dniu pobytu na planie jest bardzo wykończony. Szkoda mi go, ale szkoła zarówno dla mnie, jak i dla męża to priorytet. Niestety, Adaś jest jeszcze trochę na mały, aby to zrozumieć. Dlatego bardziej ciągnie go na plan niż do książek.

Czy z tak bogatym doświadczeniem aktorskim Adaś ma zamiar zostać w przyszłości aktorem? – Od kiedy pamiętam, zawsze chciał być policjantem – wyjaśnia Edyta Zdrójkowska. – Dlaczego? Nie mam pojęcia. Może ma tak po dziadku – emerytowanym policjancie. Poza tym Adasia fascynują filmy sensacyjne i detektywistyczne. Podczas przerw w ujęciach idzie do reżysera i pyta się o wszystkie szczegóły dotyczące realizatorskiej strony produkcji serialu. 

Kacper Boski (Mateusz Pawłowski)

Najmłodszy i najbardziej przebiegły z rodzeństwa.

Najmłodszy z trójki rodzeństwa Kacper zawsze dostaje to, czego chce... (fot. Anna Gostkowska)
Najmłodszy z trójki rodzeństwa Kacper zawsze dostaje to, czego chce... (fot. Anna Gostkowska) 
Najmłodszym, a jednocześnie najbystrzejszym z trójki rodzeństwa jest 8-letni Kacper. Do perfeklcji opanował sztukę owijania rodziców wokół palca. To chłopiec gotowy na wszystko, żeby osiągnąć to, czego pragnie – kłamać, oszukiwać, krzyczeć, skarżyć… W końcu cel uświęca środki! Zresztą zdaniem chłopca, wszystko mu się należy, ponieważ jest najmłodszy i w konsekwencji dostał mniej niż jego bracia.

Mimo młodego wieku Kacper doskonale wie, że urok najmłodszego w rodzinie potrafi zdziałać cuda. Świadom swojej siły i wizerunku, wykorzystuje je niecnie do swoich celów. Kacper ma zadatki na wyśmienitego aktora – jest gotowy do zagrania każdej roli i zbicia z tropu każdego.

Jak na ośmiolatka przystało, najmłodszy Boski niewiele jeszcze wie o świecie. Jednak głód wiedzy powoduje, że chętnie dowiaduje się rozmaitych ciekawostek od swojego starszego rodzeństwa. Bierze czynny udział w dyskusjach o poligamii czy stosunkach politycznych panujących w Stanach Zjednoczonych za rządów George’a Busha. Bardzo często zadaje rodzicom pytania, które wprowadzają ich w zakłopotanie.

Mateusz Pawłowski prywatnie:
wiek: 7 lat
miejsce zamieszkania: Warszawa
zainteresowania: wygłupianie się, układanie klockami Lego, gra w serialu „Rodzinka.pl”

Rodzice Mateusza przez zupełny przypadek trafili na informację o castingu do serialu „Rodzinka.pl”. Stwierdzili, że chłopiec idealnie nadawałby się do roli najmłodszego z synów państwa Boskich. – Nigdy do tej pory Mateusz nie występował przed kamerami jako aktor – mówi Katarzyna Pawłowska, mama Mateusza. – Jedyną jego przygodą z telewizją był występ w „Szansie na sukces” w odcinku z zespołem De Mono.

Obecnie chłopiec uczęszcza do zerówki. Choć nie ma jeszcze za wiele obowiązków jako uczeń, po powrocie z planu serialu do domu nadrabia z mamą zaległy materiał. Nie ma problemu z nauką tekstu na pamięć. – Dialogi są świetnie napisane, idealnie dostosowane do wieku grających dzieci – stwierdza Katarzyna Pawłowska. – Dlatego pewnie Mateusz świetnie radzi sobie z przyswajaniem swoich kwestii.
Dla najmłodszego aktora na planie granie w serialu to źródło nieustannych uciech – w przerwach między ujęciami może do woli bawić się w swoim serialowym pokoju z serialowymi braćmi. – Mateusz nie ma także problemów z odróżnieniem serialowej fikcji od rzeczywistości – zapewnia Katarzyna Pawłowska. – Kamery go nie spinają. Na planie czuje się swobodnie.

Dla żywiołowego sześciolatka praca przy serialu oraz powtarzanie po kilka razy tych samych scen oraz dialogów bywają męczące i nużące. – Na szczęście atmosfera na planie jest przyjazna i przyjemna, co dobrze wpływa na mojego synka – podkreśla mama chłopca.

Maria (Agata Kulesza)

Przyjaciółka Natalii, od dziecka.

Dzieci mówią o niej „wujek Maria” (fot. TVP)
Dzieci mówią o niej „wujek Maria” (fot. TVP) 

Maria i Natalia znają się od podszewki. Przyjaźniły się ze sobą już w dzieciństwie. Choć drogi przyjaciółek w pewnym momencie rozeszły się i każda z nich przedstawia obecnie inny pogląd na życie i świat, wciąż uwielbiają spędzać ze sobą czas.

Maria to kobietasamotna, przedkładająca ponad szczęście rodzinne swoją karierę. Marzy, żeby zostać pierwszą kobietą prezydentem. Natalia zazdrości czasami przyjaciółce jej niezależności oraz beztroskiego życia bez poczucia odpowiedzialności za rodzinę.
Choć Maria żyje bez większych zobowiązań, nie jest pozbawiona empatii. To osoba wyjątkowo sympatyczna, z dużą dozą poczucia humoru. Jest otwarta i liberalna – potrafi dogadać się z dziećmi Boskich, używając czasami mało pedagogicznych, lecz wyjątkowo skutecznych sposobów. Synowie nazywają ją czasami „wujek Maria”, mając oczywiście na uwadze jej silny charakter.

Marek (Jacek Braciak)

Przyjaciel rodziny Boskich.

Marek jest skarbnicą anegdot (fot. AKPA)
Marek jest skarbnicą anegdot (fot. AKPA)

Marek to przyjaciel z dzieciństwa Natalii, który z biegiem lat stał się także przyjacielem Ludwika. Utrzymuje się z rozmaitych interesów – gry na giełdzie i licznych – jak sam podkreśla – spadków. Pochodzi z bogatej, szacownej rodziny. W młodości lubił zadawać się z mniej reprezentacyjnymi przedstawicielami społeczeństwa. Dzięki temu jest skarbnicą anegdot.

Ten kolorowy ptak pozwala Ludwikowi czasem się „sponiewierać” bez obawy o konsekwencje. Mimo, że prezentuje inne poglądy na świat czy wychowanie dzieci i bywa szorstki, to dobry i uczynny facet. Z powodzeniem może nazwać się także przyjacielem trójki synów Boskich, które z sympatią określają go mianem „nasz kumpel Marek”.