
Były napastnik reprezentacji Polski w piłce nożnej Marcin
Żewłakow dołączył do grona gwiazd sportu, które pojawią się w 4. serii
"rodzinki.pl". Piłkarz, który właśnie oficjalnie zakończył swą
karierę sportową, gościł w miniony piątek u Boskich...
Ze spotkania z Marcinem Żewłakowem najbardziej ucieszył się
Maciej Musiał, czyli Tomek Boski, który jest wielkim fanem piłki nożnej.
Lista sportowców, których Dorota Kośmicka-Gacke zaprosiła do
udziału w produkowanej przez nią "rodzince.pl", jest coraz dłuższa!
Po spotkaniu m.in. z koszykarzem Adamem Wójcikiem, siatkarzem Mariuszem Wlazłym
i piłkarzem ręcznym Sławomirem Szmalem Boscy wreszcie mieli okazję gościć u
siebie reprezentanta najpopularniejszej w Polsce dyscypliny - piłki nożnej.
Marcin Żewłakow pojawił się na planie
"rodzinki.pl" dokładnie 10 dni po tym, jak ogłosił, że rozwiązał
kontrakt z klubem Korona Kielce i zakończył swoją sportową karierę. W barwach
polskiej reprezentacji debiutował w lutym 2000 roku w meczu przeciwko drużynie
z Francji. Dwa lata później zasłynął jako jeden z trzech zawodników, którym
podczas Mistrzostw Świata w Korei Południowej i Japonii udało się strzelić gola
reprezentacji Stanów Zjednoczonych w jedynym wygranym przez Polaków meczu tych
mistrzostw.
Ze spotkania z Marcinem Żewłakowem najbardziej ucieszył się
Maciej Musiał, czyli Tomek Boski, który jest wielkim fanem piłki nożnej.
- Dzięki naszej pani producent mieliśmy już okazję poznać
wielu sportowców, ale na możliwość poznania Marcina Żewłakowa czekałem z
największą niecierpliwością - powiedział 18-letni aktor.
Marcin rozegrał na planie krótki mecz z drużyną kilkuletnich
piłkarzy, w której oczywiście nie mogło zabraknąć Mateusza Pawłowskiego, czyli
Kacperka Boskiego. Przypomnijmy, że wcześniej Mateusz miał już okazję grać w
hokeja pod okiem samego Mariusza Czerkawskiego i w siatkówkę z mistrzem
Mariuszem Wlazłym. Tym razem stanął oko w oko z jednym z najsłynniejszych
polskich piłkarzy nożnych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz